Moja dieta kiedyś i dziś: po jakie produkty sięgałam i na co je zamieniłam?

Otrzymałam na facebooku kilka wiadomości z zapytaniem czy mogłabym powiedzieć dokładnie jak wygląda moja dieta i co jem w ciągu dnia. Postanowiłam stworzyć taki wpis, ale przy okazji chciałabym pokazać Ci, jak to wyglądało u mnie wcześniej. I dzięki temu można lepiej zobaczyć, jak tragicznie wyglądała moja dieta… Po zmianie nawyków żywieniowych czuję się o wiele lepiej, ale tu nie ma czarów. Nawet jeśli w dzisiejszych czasach żywność nie ma już takich wartości odżywczych, to i tak warto dbać o różnorodną, nieprzetworzoną, przeciwzapalną dietę, bo to ma ogromne znaczenie.

Jak mam być szczera to czasami denerwuję się, że muszę spędzić więcej czasu w kuchni niż inni. Zjadłabym na szybko kanapkę czy zrobiłabym zapas pierogów od mamy i miałabym więcej czasu. Zyskałabym parę godzin w tygodniu, ale nie miałabym takiej energii i tak dobrego samopoczucia. I szczerze, to już nie chciałabym powracać do mojej starej diety. Za każdym razem, kiedy nie chce mi się gotować przypominam sobie o tym, jak dobrze moje jelita pracują, jak nie boli mnie brzuch, jak mam więcej siły, nie mam trądziku i od razu motywacja powraca 🙂

I fajnie jest zjeść pierogi, ale czasami 🙂

Oczywiście poniżej podaję tylko przykłady. Pisałam dość ogólnie, ponieważ korzystam z przepisów mojej dietetyczki, a także z różnych książek i nie są to moje przepisy.

Śniadania

Kiedyś: kanapka -> chleb lub biała bułka, masło, wędlina, ser żółty lub … paprykarz (:D) czasem dorzuciłam plasterek pomidora czy cebulę (tak, kocham surową cebulę :))

Dziś śniadania białkowo-tłuszczowe: koktajl (na blogu jest przykładowy przepis -> KLIK), jajka (jajecznica lub omlet z warzywami, szakszuka), sałatka, pudding chia z owocami, tofucznica

W życiu nie podejrzewałabym, że taki koktajl może dodawać energii i dawać uczucie sytości na długo 🙂 A do takiego koktajlu można dodawać dużo zdrowych produktów: owoce, szpinak, nasiona chia, siemię lniane, awokado itd.

2 śniadania

Kiedyś: znów kanapki lub pamiętam na studiach drożdżówka, pączek, rogalik, batonik

Dziś: sałatka, owsianka, kasza jaglana z dodatkami, koktajl, zdrowe ciasto (np. brownie z batatów), chlebek bananowy, chleb bezglutenowy z pastą warzywną, placuszki słodzone bananem z masłem orzechowym i owocami

Obiady

Kiedyś: uwielbiałam mączne rzeczy, a więc pierogi, kopytka 🙂

Dziś: ryba, makarony bezglutenowe i kasze z różnymi sosami, do których dodaję duuużo warzyw, boczniaki, czasem pierś z kurczaka zagrodowa, spaghetti, zupa krem z dodatkami

Kolacje

Kiedyś: i znów będę nudna, bo albo robiłam kanapkę albo jadłam jakieś kopytka :d

Dziś: zupy, frytki warzywne, pieczona owsianka, ryż, kasza jaglana lub gryczana z dodatkami, sałatka z makaronem bezglutenowym, warzywa na patelnię

Jem dużo białka i tłuszczu w pierwszej połowie dnia, a więc kolacje są z przewagą węgli. Staram się jeść dużo warzyw, owoce, zdrowe tłuszcze… U wielu osób jedzenie warzyw wygląda przykładowo tak: kawałek pomidora czy ogórka na kanapce lub jakieś warzywa w zupie (i ja wcale nie byłam lepsza :)). A teraz mamy dostęp do tylu zdrowych przepisów, dietetycy wydają swoje e-booki i książki z przepisami, są różne strony, na których też można znaleźć darmowe przepisy. Warto usiąść i poszukać.

A nasze jelita kochają różnorodność i w dzisiejszych czasach ważne jest, żeby na talerzu było zdrowo i kolorowo -> Jak zadbać o jelita? Proste nawyki, które mają ogromne znaczenie

Sama też coś staram się tworzyć, bo już wiem jakie powinny być proporcje i coś czasem wrzucam na bloga. Kocham też jeść sałatki i dużo tworzę sama – myślę nawet nad e-bookiem z takimi przepisami :))) Sałatka to super sposób na zdrowy posiłek, który możesz zabrać ze sobą do pracy.

-> Jak przygotować zdrową sałatkę? Najzdrowsze produkty, które warto dodawać

A poniżej pieczona owsianka z owocami przed włożeniem do piekarnika 😉