W sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w konferencji -> Jelita sercem odporności organizmu. Na konferencję wzięłam ze sobą szklaną butelkę. W butelce znajdowała się ciepła woda z sokiem z cytryny i imbir. Wstawiłam na instagramie zdjęcie i ku mojemu zdziwieniu temat regularnego picia wody bardzo Was zainteresował. Zobaczyłam, że nie tylko ja mam z tym problem. Zdaję sobie sprawę z tego, że systematyczne picie wody to jest absolutna podstawa. Postanowiłam rozwinąć ten temat i zachęcić Was do regularnego sięgania po wodę. Mam dla Was 3 proste sposoby, które od jakiegoś czasu świetnie się u mnie sprawdzają. Wiecie, że w momencie, kiedy człowiek odczuwa pragnienie to organizm już jest odwodniony na poziomie 3-5%?! Pisałam nawet kiedyś na blogu o tym, że silne migreny mogą być spowodowane odwodnieniem organizmu. Zresztą nie tylko bóle głowy sygnalizują odwodnienie.
Jakie objawy mogą świadczyć o tym, że nasz organizm jest odwodniony?
Kłopoty z koncentracją, poirytowanie, zmęczenie, sucha skóra i suchość w ustach, osłabienie, spadek nastroju, senność, ogólny spadek wydajności i wiele innych. Nawet niewielkie braki wody w organizmie wpływają na gorsze samopoczucie psychiczne i fizyczne.
TWÓJ ORGANIZM NIE JEST W STANIE PRAWIDŁOWO FUNKCJONOWAĆ BEZ ODPOWIEDNIEJ ILOŚCI WODY.
Jak pić więcej wody?
Niestety mam ogromny problem z piciem wody. Codziennie muszę się pilnować i pamiętać o odpowiednim nawodnieniu. Jednak istnieje kilka sposobów, dzięki którym udaje mi się prawie każdego dnia dostarczać organizmowi odpowiednią ilość wody. A więc jak pić więcej wody?
Szklana butelka – w grudniu dostałam w prezencie szklaną butelkę. Wydawało mi się, że to nietrafiony prezent i pomyślałam, że ją po prostu komuś oddam. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej. Staram się zawsze mieć ją ze sobą. Taka butelka posiada specjalny pokrowiec, który utrzymuje temperaturę wody. W okresie jesienno-zimowym piję ciepłe napoje natomiast w lecie sięgam po chłodniejszą wodę i dodaję zamiast imbiru świeżą miętę. Ten sposób w moim przypadku to strzał w 10. Wracam do domu z pustą butelką 🙂
Szklanka na biurku/przy laptopie – przed rozpoczęciem pracy przygotowuję sobie w większej szklance wodę. Stawiam przy laptopie, dosłownie przed oczami i zauważyłam, że sięgam po tę wodę i wypijam wszystko. Właśnie postawienie tej wody przed oczami przypomina mi o systematycznym popijaniu. Skoro stawiam przy laptopie napary ziołowe, herbaty czy kawę to i z wodą robię tak samo. Czyli cały czas staram się mieć pod samym nosem wodę. Inaczej nie pamiętałabym o regularnym piciu.
Poranna woda z cytryną – rano na 30 minut przed śniadaniem zamiast herbaty sięgam po ciepłą wodę z cytryną lub wodę z octem jabłkowym. Wiem, że ocet jabłkowy nie sprawdzi się u wszystkich osób natomiast ja nie mam problemów żołądkowych i świetnie się czuje po takim napoju. Taka poranna woda przygotowuje przewód pokarmowy i żołądek do pracy. Dzięki temu już z samego rana wypijam ok. 200 ml wody. Ciepła woda na czczo to naprawdę dobry sposób na rozpoczęcie dnia. Dodaje energii, a także poprawia trawienie i metabolizm.
Nie ma co się oszukiwać. Samej ciepłej wody nie wypiłabym – jest dla mnie obrzydliwa (ale zimną uwielbiam). Jednak kiedy wyciskam sok z cytryny smak się zmienia i taką wodę się przyjemniej pije. W okresie jesienno-zimowym nie piję zimnych napojów. Staram się rozgrzewać organizm, ale zarówno ciepła woda z cytryną jak i zimna smakuje rewelacyjnie!
Ktoś mi kiedyś polecał aplikacje na telefon, które regularnie przypominają o tym, żeby pić wodę. Niestety takie coś się u mnie nie sprawdziło.
Dodatkowo oprócz wody sięgam po napary ziołowe i herbatę zieloną. Te napoje także nawadniają nasz organizm. Pamiętajcie, że trzeba próbować i po każdej nieudanej próbie warto walczyć dalej. Wyrobienie nowego nawyku to proces.
Wyświetl ten post na Instagramie
8 komentarzy
Klaudia Jaroszewska
23 stycznia 2020 at 11:13U mnie szklana by się nie sprawdziłą, bo w pracy łątwo o uszkodzenia. Więc mam wielorazową z porządnego plastiku 🙂 staram się ciągle coś pić, a i tak często odczuwam właśnie takie delikatne odwodnienie
aga521
26 stycznia 2020 at 16:12Podoba mi się ten post! Wyświetlił mi się na Instagramie jako reklama i zaintrygowała mnie, bo sama mam trudności z piciem wody. Niby nic spektakularnego, ale sprawiłaś, że wstalam, wypiłam szklankę wody i właśnie robię zieloną herbatę haha Zabieram się koniecznie do innych wpisow, bo sama estetyka bloga bardzo mi się podoba;)
Gosia
26 stycznia 2020 at 20:13hehe ciesze się 🙂 dzięki! 🙂
Marzena
2 lutego 2020 at 12:48Lecimy z tym, postaram się wyrobić w sobie ten nawyk ❤️❤️?
Gosia
2 lutego 2020 at 21:17Powodzenia! 🙂
Magda
4 marca 2020 at 15:36Tyle się mówi o tym, aby dziennie pić minimum 2,5 lita wody, a jak nigdy tego nie przestrzegałam. W końcu się do tego zmusiłam – każdy dzień zaczynam od szklanki wody z cytryną, a potem w ciągu dnia staram się regularnie po nią sięgać. I pierwsze co zauważyłam, to znaczną poprawę kondycji mojej skóry – jest ona bardziej nawilżona 😉
Małymi krokami do pełni ZDROWIA
24 marca 2020 at 12:18Regularne picie wody znacznie poprawia kondycję skóry, ale również funkconwnie całego organizmu ? to bardzo dobry i pozytywny dla naszego ciała, umysłu nawyk. Na prawdę warto pić codziennie wodę! Ja bardzo często dodaję do niej ulubione owoce- pomarańczę, grejpfruta, cytrynę. Jeśli potrzebuję orzeźwienia to w szklance pojawia się mięta:) szczególnie ta, zerwana świeżo z ogródka w okresie późnej wiosny/lata jest najlepszym izotonikiem ❤️ super post! Pozdrawiam ❤️❤️❤️
NaturaMedica
12 sierpnia 2020 at 12:25Fajne rady, ja też staram się pić dużo wody dziennie, jesli zapominam to następnego dnia mam saharę w ustach xD